20140111

All good things come to an end.

Miłość do wszelkiego rodzaju koronek i haftów jest jednym z nielicznych, stałych uczuć jakie mi w życiu towarzyszą. Zdecydowanie ciężko mi przejść obojętnie koło każdego takiego cuda wiszącego na sklepowym wieszaku. Co do spódniczki już od dawna chciałam Wam ją pokazać, co prawda spódniczek w stylu origami przewinęło się już przez blogi wiele, ale wydaje mi się, że i w tym sezonie świetnie się sprawdzą. 

(WEARING: skirt - choies, lace blouse - zara, jacket - pull&bear, bag - river island, boots - mango, watch - michael kors mk5055)

5 komentarzy:

  1. polowałam na tą bluzkę i przegapiłam na wyprzedażach :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że wróciłaś mam nadzieję, że na dłużej :) Śliczna spódniczka, jak zawsze wyglądasz fantastycznie :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń